Wspólne nie znaczy niczyje. Dbaj o swoje miasto

Dbaj o swój dom, swoją dzielnicę, swoje miasto – pod takimi hasłami Kraków edukuje i zachęca mieszkanki i mieszkańców do szanowania przestrzeni, z której korzystamy wszyscy. Jest to odpowiedź na pojawiające się akty wandalizmu: zniszczone elewacje, ławki, kosze, toalety, skradzione rośliny czy zaśmiecone przestrzenie. Usunięcie szkód wymaga nie tylko czasu, zaangażowania pracowników, ale i dodatkowych środków finansowych

Zdjęcie Wspólne nie znaczy niczyje. Dbaj o swoje miasto

Wandalizm w polskich miastach, w tym także w Krakowie, odnotowywany jest bardzo często. To nic innego jak umyślne niszczenie publicznego mienia, które najczęściej objawia się przez dewastację małej architektury: ławek, koszy na śmieci, leżaków, zieleni miejskiej – niszczenie nowych nasadzeń, kradzież krzewów czy sadzonek kwiatów, wreszcie tworzenie nielegalnego graffiti.

Kradzież i dewastacja terenów zielonych

Tylko w ostatnich miesiącach w Krakowie skradziono 30 sztuk różanych krzewów z ogrodu krakowianek przy ul. Prądnickiej, 12 sztuk hortensji bukietowej z ul. Senatorskiej. W 2022 roku informowaliśmy o kradzieży ponad 100 cisów, które dopełniały otoczenie ul. Czarnowiejskiej. Z kolei na os. Ogrodowym zniknęły rośliny o wartości ok. 20 tys. złotych! Notorycznie odnotowywane są też przypadki zatruwania roślin poprzez wylewanie nieznanych substancji.

Niejednokrotnie przez miejskie służby odnotowywana jest dewastacja małej architektury: ławek, urządzeń zabawowych na placach zabaw, tablic informacyjnych. Np. na placu zabaw w parku Bednarskiego ktoś rozpalił ognisko, opalając kable. Na Zakrzówku zerwana została tablica edukacyjna, nagminnie przecinane są liny przy barierkach, zapewniające bezpieczeństwo spacerowiczów, niedawno wyrwany został element z windy dla osób z niepełnosprawnościami. Częstym zjawiskiem jest też niszczenie ogrodów społecznych, czyli miejsc wspólnej pracy mieszkańców.

Problemem jest również śmiecenie w parkach i na skwerach. Notorycznie zaśmiecane są pomosty na Zakrzówku, otoczenie plaż w Przylasku Rusieckim, także… śmieciami wielkogabarytowymi.

Nielegalne graffiti na elewacjach i nie tylko

Do straży miejskiej od początku roku wpłynęło 127 zgłoszeń przypadków wulgarnego graffiti. Zwykle są to zgłoszenia post factum, choć w pięciu przypadkach udało się ująć sprawców na gorącym uczynku. Strażnicy nałożyli trzy mandaty karne, pouczyli jedną osobę, a wobec jednej skierowali wniosek o ukaranie do sądu.

Zwykle są to napisy o charakterze wulgarnym, antysemickim czy kibicowskim. Usunięcie „bazgrołów” z budynków należących do Zarządu Budynków Komunalnych w okresie od października 2023 r. do czerwca 2024 r. kosztowało 41,7 tys. zł.

Zniszczona infrastruktura miejska

Poza zielenią najczęściej ofiarami wandali padają: ławki, przystanki komunikacji miejskiej, automaty biletowe, oświetlenie czy znaki drogowe. Od początku roku do straży miejskiej wpłynęło 91 takich zgłoszeń. Są to m.in. niszczenie kurtyn wodnych, które są rozstawiane na miejskich placach w upalne dni, ale i poidełek, z których można czerpać krakowiankę (naprawa poidełka na pl. Wolnica pochłonęła 1,2 tys. zł).

Bardzo częstym aktem wandalizmu jest zanieczyszczanie miejskich toalet, głównie poprzez zatykanie odpływów. Jednostka Klimat-Energia-Gospodarka Wodna tylko odnotowuje średnio 20 tego typu zdarzeń miesięcznie. Każdego miesiąca, zgodnie z umową, wykonawca, czyli firma zewnętrzna ma obowiązek zrealizować naprawy do kwoty 3 tys. zł. Ta forma pozwala na bieżące naprawy, ale część elementów wymaga większych nakładów finansowych (np. zainstalowanie sześciu par drzwi antywłamaniowych to koszt ok. 100 tys. zł).

Zgłoś akt wandalizmu

Miejskie służby na bieżąco monitorują stan techniczny i estetykę infrastruktury. Niemniej jednak bardzo pomocne są również informacje przekazywane przez mieszkańców. W tej sprawie krakowianie mogą dokonywać zgłoszeń do Krakowskiego Centrum Kontaktu (tel. 12 616 55 55) lub do straży miejskiej pod numerem 986.

Edukacja i poszanowanie dobra wspólnego

O tym jak ważna jest edukacja i świadomość mieszkańców – szczególnie tych najmłodszych – przekonują się każdego roku strażnicy miejscy, którzy prowadzą zajęcia w krakowskich szkołach i przedszkolach, by w czasie lekcji wychowawczych edukować dzieci i młodzież w kwestiach związanych z dbaniem o naszą wspólną własność. Uświadamiają też młodym ludziom, że niestosowanie się do norm społecznych, przepisów, może skutkować odpowiedzialnością karną. W nadchodzącym roku szkolnym miasto przeprowadzi poszerzoną akcję edukacyjno-informacyjną w placówkach oświatowych w tej kwestii.

DRUKUJ
POBIERZ