Bez tej operacji, imponująca kładka pieszo rowerowa w ciągu ulicy Kamieńskiego, nad torami kolejowymi i Powstańców Śląskich byłaby bezużyteczna. Beton lał się przez prawie całą noc po to, żeby piesi i rowerzyści mieli po czym chodzić i jeździć. Noc to jedyna dogodna pora w ciągu doby, żeby dokończyć betonowanie obiektu bez paraliżu tej części Krakowa. Budowlańcy musieli uporać się z najtrudniejszym fragmentem kładki nad torami kolejowymi i ulicą.

W czasie kiedy pracowali, kilka metrów nad ziemią, ruch samochodowy pod kładką był zamknięty. Gigantyczna pompa wtłoczyła na ten fragment kładki około sześćdziesięciu metrów sześciennych betonu. Przywiozło go osiem betoniarek. Każdą porcję betonu trzeba było dokładnie i przede wszystkim równo rozprowadzić, dla przyszłego komfortu pieszych i rowerzystów. Nie będą się poruszać po samym, gołym betonie. Finałem prac przy nawierzchni przyszłej kładki będzie wylanie specjalnej warstwy żywicy i zamontowanie osłon oraz barierek. Kładka ma być gotowa późną wiosną. Jest budowana w ramach całego ciągu drogi rowerowej wzdłuż Kamieńskiego od Nowosądeckiej do ronda Matecznego i dalej do Ludwinowa.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020, Działanie 4.5. Niskoemisyjny transport miejski, Poddziałanie 4.5.1 Niskoemisyjny transport miejski – ZIT.